Mróz jest najogromniejszym nieprzyjacielem wozów z napędami wysokoprężnymi. W jaki sposób walczyć ze katastrofalnym wpływem niskiej temperatury? Po naszych ulicach jeździ coraz to więcej aut poruszanych napędami wysokoprężnymi.

Wziętość takiego "napędu" to wynik wprowadzenia motorów diesla z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Kupując auto z silnikiem wysokoprężnym warto mieć pojęcie, jakie właściwości ma paliwo, które w takowym silniku należy stosować. Jest to niezwykle ważne przed zimą, gdy olej (smar do łańcucha motocykla) napędowy zdarza się źródłem przykrych niespodzianek.

W skład oleju wchodzi parafina, która w ujemnych temperaturach przechodzi ze stanu płynnego w stan stały. Dlatego też mróz jest najogromniejszym nieprzyjacielem samochodów z silnikami wysokoprężnymi. Wosk zatyka elektronika (kliknij i sprawdź co dla Ciebie przygotowaliśmy) paliwowe a także filtr paliwa. Zatkany układ paliwowy znaczy koniec jazdy. By zapobiec podobnym niespodziankom, krajowe rafinerie wytwarzają odpowiednio do sezonu trzy typy oleju napędowego. Zawsze powinniśmy napełniać zbiorniki do paliwa na przetestowanych stacjach. Do tychże zaliczymy powszechnie dostępne stacje przy dużych bazach automobilowych, stacje przy trasach o znacznym natężeniu ruchu aut ciężarowych. Duża ilość samochodów z napędami wysokoprężnymi, tankujących na CPN-ie, pozwala przypuszczać, iż olej jest świeży. Nawet jeżeli jesteśmy pewni, iż napełniamy zbiorniki paliwowe zimowym paliwem, już jesienią zaopatrzmy się w tzw. depresatory (szczegóły oferty). Są to specjalne preparaty, jakie obniżają temperaturę krzepnięcia parafiny.

Dawkę takiego preparatu trzeba wlać do baku każdorazowo przed tankowaniem. Trzeba je zastosować przed nadejściem mrozów. Należy mieć na uwadze, że środek ten nie rozpuści wosków, które już zakrzepły. Depresatory powinny obniżyć temperaturę krzepnięcia oleju o kilka czy nawet o kilkanaście stopni. Nie oznacza to jednak, że dodany do letniego albo przejściowego oleju pozwoli jeździć przy dużych mrozach. Niestety, nie ma pełnej gwarancji efektywności działania substancji. Oprócz używania depresatora należy pamiętać o systematycznej wymianie filtru paliwa. Co uczynić, jeśli nic nie pomoże a mrozy sparaliżują diesla? Na drodze nic nie można zrobić. Auto trzeba doholować do ciepłego wnętrza i zaczekać aż dodatnia temperatura "rozpuści" woskowinę. Więcej na