Dzisiejsza sytuacja na polskim rynku pracy nie przedstawia się za dobrze. Ten stan trwa nieustannie od ładnych paru lat. Na stałą prace nie są w stanie liczyć nawet młodzi ludzie po studiach. Okazuje się, że tytuł magistra nie jest już kluczem do zrobienia wielkiej kariery. Z przerażeniem patrzymy na naszą smutną codzienność, gdzie ludzie, którzy mają krewnych na wysokich stanowiskach, otrzymują upragnioną posadę. Na dodatek, różne firmy zamiast przyjmować nowych ludzi, likwidują etaty. Taka oszczędność to niekiedy ostatnia deska ratunku przed totalnym bankructwem.

Dzisiejsza sytuacja na rodzimym rynku pracy nie wygląda zbyt optymistycznie. Taki stan ciągnie się nieustannie od kilku lat. Na stałą posadę nie mają co liczyć nawet młodzi ludzie po studiach. Okazało się, że tytuł magistra nie jest już trampoliną do zrobienia świetnej kariery. Ze zgrozą obserwujemy naszą nieciekawą rzeczywistość, gdzie ludzie, którzy posiadają krewnych na wysokich stanowiskach, dostają wymarzoną pracę. Jakby tego było mało, różne zakłady zamiast zatrudniać kolejnych ludzi, doprowadzają do masowych zwolnień. Taka oszczędność to czasami jedyna ucieczka przed absolutnym bankructwem.